13 kwietnia w zawierciańskim schronisku działo się naprawdę dużo. Od rana panowała wyjątkowa atmosfera – ogromna grupa nowych wolontariuszy przeszła szkolenie, a dzięki zaangażowaniu wszystkich pracowników i wolontariuszy niemal wszystkie psiaki mogły wyjść na spacer i poczuć trochę wiosennego słońca.

Wolontariusze przybywali do schroniska nie tylko z uśmiechem, ale też z pełnymi torbami – przynosili karmę, smakołyki i wszystko, co może sprawić radość naszym czworonożnym przyjaciołom. Na wszystkich odwiedzających czekała kawa, słodki poczęstunek, kiermasz wielkanocny oraz stoisko z gadżetami. A wszystko po to, by wspólnie pomagać tym, którzy nie mają jeszcze swojego domu.

Takie akcje mają jeden cel – pokazać, że schronisko to nie tylko smutek, ale przede wszystkim nadzieja. Nadzieja na nowy, lepszy dom.
Dlatego apelujemy – adoptuj, nie kupuj! Każdy pies w schronisku to istota, która marzy o miłości i ciepłym kącie. W niedzielę jeden z podopiecznych pojechał do swojego nowego domu – to dla niego ogromna radość, a dla schroniska motywacja do dalszych działań.

 

Najnowsze aktualności